Fani, pseudo-fani, anty-fani, psycho-fani itd.

sugarygrrrl

muszę się wyżyć :
[link widoczny dla zalogowanych]

niejaka Bjorka nie dość że wku*wia Nirvanoholików to jeszcze napisała obraźliwe cośo Courtney. niby norma, niby nie rusza, ale ja, przy moim wybuchowym charakterze wściekłam się. Klaudia mnie poprosiła o olewanie, bo by się więcej pokemonów zebrało.
to do anty-fanów

dalej pseudo-fani. co myślicie o tym? jakie są granice pomiędzy fanem a pseudo? zachowanie itp.

psycho-fani - co o nich myślicie?

a fani to wiadomo, my nimi jesteśmy!

cool baby

cóż, ma prawo Bjork nie lubić Courtney i uważać ją winną za śmierć Kurta. wiele osób tak uważa (chyba nawet większość Sad

) i przy tym nie koniecznie wierzą w te spiskowe teorie.

sugarygrrrl

no ale niepotrzebnie wyzywa Courtney od głupich ćpunek...

cool baby

no ale z drugiej strony Courtney jest troche taka ..."głupia ćpunka". Wink

w sumie tez mi się to nie podoba. mogła zachować dla siebie co o niej sądzi.

sugarygrrrl

patrząc na ten post z perspektywy czasu, uśmiałam się.
teraz mnie to wszystko nie rusza, olewam to.
i jest mi tak lepiej. skupiam się na fajnych odsłonach życia.

z tamtego 'forum' odeszłam, z Klaudią i innymi stoczyłam niemałą walkę przy pomocy innych i nie mam do niej za grosz szacunku Evil

sugarygrrrl

z jeszcze większej perspektywy czasu widzę że byłam wybuchową dziewczynką broniącą ślepo Courtney, nie umiejącą spojżeć obiektywnie, z dystansem i chłodniej na nią. mam teraz całkowicie wyrąbane na zdanie innych o Love, czasem się wkurwię. każdy ma swoją opinię, a ja nie będę mu narzucała jej zmiany Very Happy

the bad seed*

I dobrze

white oleander

a bo ludzie się dzielą na grupki jakieś, bez sensu to
lepiej poczytać książkę albo posadzić drzewo