Witajcie

the bad seed*

A witam serdecznie nową osóbkę Smile

Zapraszam do udzielania się na forum Evil

sonic nurse

Hello,
Witam Was siostrzyczki!!! Love

Courtney Love poznałam kilka lat temu, już dośc dawno, kiedy włączyli mi MTV2 (uwielbiam tę stację!). Zobaczyłam teledysk Violet i tak to się zaczęło... Wcześniej jej nie lubiłam, wręcz nie znosiłam, ale też nie znałam, więc sugerowałam się opinią innych i tymi wszystkimi bzdurami, które przeczytałam. W ogóle mało sie nią interesowałam... na tyle mało, że gdy zobaczyłam ten teledysk, to doznałam szoku, bo wcześniej myślałam, że to BRUNETKA. Tak!! To dlatego, że kiedyś czytałam o niej w pewnym magazynie i dali jej zdjęcie ze Skandalisty Larrego Flynta, a w tym filmie miała ciemne włosy...
Z Violet'em szok był niezły, zakochałam się w tym teledysku i tej piosence, ciągle czekałam aż ją powtórzą (nie miałam wtedy jeszcze internetu). Ten teledysk jest po prostu zabójczy, idealnie przybrudzony, supermroczny... dokonania Avril Lavigne przy tym są śmiechu warte i politowania godne. Myślę, że sam mistrz Manson nie pogardziłby takim klipem.
Tak po za tym okazało się, że jestem podobna do Courtney (tyle tylko, że ja jestem niższa, bo mam tylko 167 cm wzrostu), po za tym zawsze mnie kręcił taki dziewczynkowy style. Na tym jednak podobieństwo się kończy, gdyż puszczalska nie jestem, narkotyków też nie brałam i brać nie zamierzam, papierosa nigdy w życiu nie miałam w ustach, na gitarze też grać nie umiem, prędzej na pianinie... i częściej zmieniam fryzury. Wink

Chcę zaznaczyć na samym początku, że jestem fanką starej (tj. właściwie młodej) Courtney, do czasów Live Through This (czyli tak gdzieś dopóki sobie cycków nie powiekszyła). Potem jej niestety odbiło i powiem Wam, że gdybym nie znała jej wcześniejszych dokonań to prawdopodobnie bym za nią nie przepadała. Sad

Kiedyś strasznie się jarałam Hole, L7, Babes In Toyland i Bikini Kill (i oczywiście resztą riotek), a teraz już mi trochę przeszło i muszę Wam powiedzieć, że dziś najwyżej cenię sobie Bikini Kill i twórczość Kathleen Hanna, która zreszta do tej pory się zajmuje muzyką i jej nowy zespół Le Tigre jest po prostu świetny, ta kobieta się w ogóle nie starzeje Very Happy

Nie to co Courtney... hehehehe

the bad seed*

Witaj!

Jakżesz się cieszę, że wreszcie przybył do nas ktoś nowy! Świeża krew, hehe Razz

Przeczytałam cały Twój post i muszę powiedzieć, że cieszę się, że jesteś prawdziwą fanką RIOT, a nie tylko jakąś 12latką zakochaną w Kurcie i przy okazji wiedzącą coś tam o Courtney. Serdecznie witam(y) i zapraszam(y) do dalszego udzielania się na naszym (narazie) skromnym forum Wink

sonic nurse

12 lat... jejku, kiedy to było.... ja mam prawie dwa razy tyle! Wink

the bad seed*

Ile, ile?

sonic nurse

Nie powiem dokładnie, ale więcej niż 20. Wink

the bad seed*

Łeee to ja dzieciak, w maju dopiero 19 mi idzie Wink

sonic nurse

Nie taki znowu dzieciak. W USA możesz już pić piwko z Courtney. Wink

the bad seed*

A heroinę też mogę z nią zażywać?
:evilll:

sonic nurse

Jesteś kopnięta? Heroinę?? Czy ty wiesz co ty mówisz?? Wink

the bad seed*

Tak tylko zapytałam, myślałam że chociaż w USA już mogę... Sad

sonic nurse

Narkotyki to syf, już po kwasach można się przekręcić...

the bad seed*

Miałaś jakieś doświadczenia? Wink

sonic nurse

Nie. Jak pisałam nic nie brałam nigdy, nawet papierosów nie palę. Jestem za abstynencją. Nie żeby w ogóle nic nie pić, ale upijaniem się brzydzę. Nie znosze piwa. Taka ze mnie grzeczna dziewczynka.

Natomiast mam koleżanke i ona miała. Brała LSD. Teraz przestała brać i sprawia wrażenie jakby się cofnęła do podstawówki...

the bad seed*

Oj... To przykre, historia Twojej koleżanki... Tak niestety bywa...
Ja również [z reguły] nie palę Wink